Legenda o Smoku Wawelskim
Dawno, dawno temu, za czasów panowania Księcia Kraka – legendarnego założyciela miasta Krakowa – nieustannie znikały młode dziewczyny, a nikt z krakowian nie wiedział, co się z nimi stało. Aż pewnego razu okazało się, że u stóp Wawelskiego Wzgórza, w ogromnej pieczarze żył straszliwy smok. Porywał on nie tylko bydło i wszelaką zwierzynę , ale jego przysmakiem były jednak te młode dziewczyny. Książę Krak zatem ogłosił: „Kto zabije smoka, dostanie ode mnie pół królestwa i moją córkę za żonę”. Wielu dzielnych rycerzy stawało do walki ze smokiem. Żadnemu jednak nie udało się go pokonać. W końcu młody szewczyk wpadł na wspaniały pomysł ! Wypchał skórę owcy siarką i podrzucił pod pieczarę smoka. Głodny potwór , zobaczywszy smakowitą owieczkę, nie zastanawiał się długo – pożarł ją jednym tchem. Zaraz potem poczuł pieczenie w brzuchu. Z każdą chwilą piekło go coraz bardziej. Spragniony pobiegł na brzeg Wisły i począł łapczywie pić wodę z rzeki. Wypił jeden łyk, drugi, trzeci, ale ciągle nie mógł ugasić pragnienia. Pił więc dalej, pił, aż pękł! Miasto zostało uwolnione od straszliwego smoka, a szewczyk otrzymał od króla obiecaną nagrodę i poślubił jego córkę.
Legenda o Smoku Wawelskim
Dawno,dawno temu żył król Krak. Mieszkał on wraz ze swoją piękną córką w zamku,który stał nad Wisłą, na wzgórzu zwanym Wawelem.Poddani króla Kraka byli bardzo pracowici i szczęśliwi.Pewnego razu ich spokój zakłócił straszny smok,który zamieszkał w jednej z wielu jaskiń pod wzgórzem wawelskim.
Potwór ten miał wielką paszczę z której buchała jadowita para.Smok nie bał się nikogo i niczego. Kiedy smok pojawiał się nad Wisłą,wszyscy drżeli ze strachu i bali się wychodzić ze swoich domów.
Król Krak zwrócił się do swoich poddanych:”Który z was ,moi poddani,zabije smoka,ten dostanie w nagrodę moją piękną córkę,królewnę ,za żonę.”Nikomu nie udało się jednak zabić smoka.
W państwie Kraka panował nadal niepokój i strach. Aż pewnego dnia przyszedł do króla młody szewczyk Dratewka i powiedział :”Mój drogi królu,wiem jak zabić smoka, ale potrzeba mi do tego wielu skór owczych i dużo siarki.” Król ucieszył się bardzo i kazał dać szewczykowi wszystko,czego potrzebował. Szewczyk szybko zabrał się do roboty.Gdy zeszył skóry ,wypełnił je siarką . Gdy skończył pracę , zrzucił swoją ”smokowitą owcę ” prosto pod smoczą jamę.
Strasyny potwór tylko na to czekał. Szybko połknął ”smokowitą owcę ”. A gdy to uczynil, wielki ogień wybuchł w jego brzuchu.Smok chciał go szybko ugasić i pił wodę z Wisły tak długo ,aż pękł. Wszyscy ucieszyli się,że potwora już nie ma, a król Krak powiedział do dzielnego szewczyka:” Oto straszny smok już nie żyje.Moja córka może zostać twoją żoną, ,oczywiście jeśli cię pokocha”.Wkrótce odbyło się na Wawelu wspaniałe wesele. Po niedobrym smoku została tylko legenda i jaskinia, która do dziś nosi nazwę Smocza jama.
https://www.youtube.com/watch?v=YGixR4Y–pw&feature=youtu.be